W sprawie kryzysu gospodarczego w Polsce.

O Ś W I A D C Z E N I E

w sprawie kryzysu gospodarczego w Polsce.

Polska z każdym miesiącem pogrąża się w coraz większym kryzysie, miliony kredytobiorców tracą zdolność do bieżącego regulowania należności, tysiące Polaków traci pracę i zasila szeregi bezrobotnych, a wiele przedsiębiorstw wstrzymuje produkcję lub bankrutuje. Finanse publiczne są w opłakanym stanie, o czym świadczą cięcia budżetowe dokonywane w panice przez rząd. Polska waluta jest w stanie zapaści, co powoduje wzrost kosztów obsługi długów zagranicznych naszego państwa oraz podwyższenie cen importowanych towarów i surowców. Podwyżki cen nośników energii i żywności dotykają najszersze rzesze naszych obywateli. Wzrost bezrobocia, fala reemigracji z zagranicy i postępujące zubożenie społeczeństwa budzą nasze największe obawy o nadchodzącą przyszłość.

Tymczasem rząd premiera Tuska uprawia propagandę sukcesu oraz lekceważy i pomniejsza rozmiary kryzysu światowego. Nie podejmuje też żadnych konkretnych działań, aby zaradzić pogarszającej się sytuacji gospodarczej w kraju. Premier osobiście woli zabawiać się z kolegami grą w piłkę, w czasie gdy parlament obraduje nad finansami państwa. To wielki skandal, zwłaszcza, że obiecywał Polakom „irlandzki cud”, a jego dotychczasowa działalność świadczy jedynie o tym, że doskonale bawi się naszym kosztem. Zagraniczne wycieczki, urlopy, bankiety, towarzyskie spotkania i życie w luksusie – oto zajęcia „godne” szefa rządu. Społeczeństwo natomiast stacza się w przepaść kryzysu gospodarczego. Arogancja władzy i kompletna ignorancja w dziedzinie rządzenia – oto prawdziwe oblicze lidera PO. Z jak wielką pogardą rządzący traktują obywateli niech świadczy fakt, że nie informują nas o skali kryzysu, jaki ma miejsce w naszym kraju.

Liga Obrony Suwerenności przypomina, że najważniejszym zadaniem rządu jest dbanie o interesy państwa i pomyślność jego obywateli. Przypominamy również rządzącym politykom, że Naród Polski jest ich pracodawcą, a polski podatnik płaci im wynagrodzenie. Dlatego domagamy się, aby rząd i wszyscy odpowiedzialni za funkcjonowanie państwa urzędnicy zabrali się do aktywnych działań na rzecz rozwiązania problemów gospodarczych i poprawy bytu obywateli. Nie zadowolą nas żadne pozorowane działania i nieadekwatne do potrzeb półśrodki.

Domagamy się radykalnych przedsięwzięć służących ochronie rynku wewnętrznego i powstrzymania zalewu naszego kraju przez importowane towary, które z powodzeniem możemy wytwarzać w Polsce. Domagamy się opodatkowania zagranicznych koncernów, bowiem ten, kto czerpie krociowe zyski z działalności gospodarczej prowadzonej w Polsce, musi również uczestniczyć w finansowaniu naszego budżetu. Domagamy się, aby rząd zaprzestał przerzucania wszystkich ciężarów kryzysu na barki społeczeństwa. Uważamy, że oszczędności budżetowe rządzący powinni zacząć od siebie rezygnując z luksusowego życia na koszt państwa.

Rząd i parlament Rzeczypospolitej winne są lojalność Polakom, którzy ich wybierali i płacą im pensje. Dlatego domagamy się od nich ochrony interesów naszego państwa przed dyktatem Unii Europejskiej, która nakazując w dobie kryzysu i narastającego bezrobocia likwidację polskich stoczni dopuściła się przestępstwa wobec polskiego społeczeństwa i niedopuszczalnej ingerencji w nasze sprawy wewnętrzne. Wobec nakazów brukselskich komisarzy rząd Donalda Tuska wykazał się bezradnością i tchórzliwą uległością. Dlatego, z tym większą mocą, domagamy się od władz państwowych zdecydowanego odrzucenia wszelkich dyrektyw unijnych, które godzą w żywotne interesy Polski i prowadzą do zubożenia polskiego społeczeństwa. Domagamy się ponadto dołożenia wszelkich starań, w celu ochrony naszej gospodarki i rynku finansowego przed szkodliwą działalnością międzynarodowych spekulantów oraz uniemożliwienia obcym koncernom swobodnego transferu zysków za granicę. Domagamy się zaprzestania rabunkowej prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw i ochrony majątku narodowego. Domagamy się wreszcie energicznych działań służących promocji zatrudnienia i rozwoju przedsiębiorczości wśród Polaków, ponieważ jak dotychczas zainteresowanie rządu w tej materii, sprowadzało się jedynie do uprawiania kosztownej propagandy i mnożenia barier biurokratycznych.

Liga Obrony Suwerenności przestrzega rządzących, że jeśli nie sprostają wymaganiom stawianym im przez polskie społeczeństwo, to dołożymy wszelkich starań, aby stracili swoje lukratywne posady i trafili na bezrobocie bez prawa do zasiłku, gdzie zakosztują „słodyczy” życia w nędzy i upodleniu. Polacy nie są zainteresowani pustosłowiem sloganów, którymi karmi nas propaganda rządowa, ani „polityką miłości” panującą obecnie na politycznych salonach. Polacy oczekują od rządu rzetelnej informacji o stanie państwa i wytężonej pracy nad jego naprawą, a przede wszystkim dobrych koncepcji na rządzenie i wypełniania obietnic składanych publicznie podczas wyborów. Dlatego w imieniu polskiego społeczeństwa, domagamy się od rządu energicznych działań, po to, aby w Polsce – żyło się lepiej wszystkim, a nie tylko wybranym!

Gdańsk, dn. 16 września 2009 roku.

Przewodniczący

Ligi Obrony Suwerenności

Wojciech Podjacki

[Sassy_Social_Share]

W sprawie sytuacji w polskich stoczniach.

O Ś W I A D C Z E N I E

w sprawie sytuacji w polskich stoczniach.

Liga Obrony Suwerenności wyraża sprzeciw wobec działań rządu PO-PSL oraz Komisji Europejskiej, zmierzających do ograniczenia produkcji, a w efekcie likwidacji polskich stoczni. Destrukcyjne działania kolejnych ekip rządowych oraz brak realnego planu rozwoju przemysłu stoczniowego nie są niczym nowym. Komisja Europejska bezpardonowo wykorzystuje obecną sytuację, jako pretekst, za którym kryją się prawdziwe intencje jej działań. A są nimi oczywiście interesy zagranicznych koncernów, które bezpośrednio skorzystają na likwidacji polskich stoczni. Stąd wzięło się absurdalne żądanie ograniczenia produkcji w naszych stoczniach, jako warunek zatrzymania przez nie pomocy finansowej otrzymanej z budżetu państwa.

Sytuacja w polskich stoczniach przedstawia się bardzo dramatycznie, szczególnie w świetle żenującej i bezczelnej postawy rządu Donalda Tuska, który z jednej strony ustami ministra Grada mówi wprost, że winę za sytuację Stoczni Gdańskiej ponoszą sami stoczniowcy! Z drugiej zaś ulega wszelkim sugestiom Komisji Europejskiej uderzającym w nasze rodzime przedsiębiorstwa. Wysoce wątpliwa jest również wysokość udzielonej pomocy publicznej, wymienianej przez członków KE, której nie potwierdzają żadne dokumenty ani niezależne audyty. Należy więc zadać pytanie: Jak to możliwe, że rękoma „naszych” władz Unia Europejska dokonuje faktycznej likwidacji polskiego przemysłu stoczniowego?

Jak widać nie liczy się wysiłek dziesięcioleci pracy włożonej w budowę tak ważnego sektora gospodarki narodowej, będącego nie tylko powodem do dumy dla każdego Polaka, ale stanowiącego źródło utrzymania dla wielu tysięcy rodzin stoczniowców oraz firm kooperujących. Dla rządzących polityków liczy się tylko obcy interes. Na terenie rozkradanej Stoczni Gdańskiej ma natomiast powstać Europejskie Centrum Solidarności, mające być pomnikiem chwały ludzi walczących o wolność i demokrację. W rzeczywistości będzie ono jedynie pomnikiem hańby oraz symbolem pogardy dla wszystkich Polaków, którzy walczyli o niepodległość naszej Ojczyzny.

Liga Obrony Suwerenności wyraża swoje pełne poparcie dla stoczniowców oraz wszelkich działań mających na celu powstrzymanie ludzi zmierzających do rozgrabienia majątku polskich stoczni.

Gdańsk, dn. 7 lipca 2008 roku.

Przewodniczący

Ligi Obrony Suwerenności

Wojciech Podjacki

[Sassy_Social_Share]