O Ś W I A D C Z E N I E
w sprawie rozliczenia zbrodni katyńskiej.
Sprawa mordu polskich oficerów w Katyniu, od samego początku budziła wielkie emocje i była przyczyną stałego napięcia w stosunkach polsko-rosyjskich. Nie mogło być zresztą inaczej, skoro wszystko zaczęło się od bandyckiego układu Ribbentrop-Mołotow i sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku. W jej wyniku doszło do szeregu działań, które z całą pewnością można uznać za zbrodnię przeciwko ludzkości. Najbardziej wymownym aktem terroru wymierzonego w polskich obywateli było wymordowanie ponad dwudziestu tysięcy naszych oficerów znajdujących się w sowieckiej niewoli. Zbrodni tej dokonano na rozkaz Stalina i najwyższych władz Związku Sowieckiego, a ofiary mordowano i grzebano w dołach śmierci w wielkiej tajemnicy. Od początku, gdy kulisy mordu zostały ujawnione światowej opinii publicznej, Sowieci starali się przerzucić odpowiedzialność za tę potworną zbrodnię na Niemców, a w końcu wykorzystali ją jako pretekst do zerwania stosunków z polskim rządem, oskarżając nasze władze o współpracę z hitlerowcami i próbę rozbicia koalicji.
Związek Sowiecki, wykorzystując sprzyjającą mu koniunkturę międzynarodową oraz to, że znalazł się w gronie państw zwycięskich po II wojnie światowej, uniknął wszelkiej odpowiedzialności za zbrodniczą działalność systemu komunistycznego, która dotknęła jego własnych obywateli, jak i wiele milionów ludzi zamieszkujących Europę Środkowo-Wschodnią. Dzisiaj nie istnieje już ZSRS, ale Federacja Rosyjska jest jego politycznym, prawnym i materialnym spadkobiercą. Dlatego do państwa rosyjskiego należy obowiązek rozliczenia się z ponurą przeszłością i dokonanie odpowiedniego zadośćuczynienia. Zwłaszcza, że państwo to aspiruje do pełnego uczestnictwa w różnych instytucjach międzynarodowych, gdzie wymaga się przestrzegania odpowiednich standardów postępowania. Jeśli Rosja chce być państwem szanowanym, to powinna postępować zgodnie z zasadami obowiązującymi w cywilizowanym świecie. Tymczasem działania rosyjskich sądów, prokuratury i władz państwowych świadczą raczej o tym, że strona rosyjska nie wykazuje jakiejkolwiek woli ostatecznego rozliczenia zbrodni stalinowskich. Kolejne śledztwa i procesy są przez rosyjskie sądy i prokuratury umarzane, a składane skargi oddalane jako bezzasadne. Akta zbrodni katyńskiej nadal pozostają w większości utajnione. Rosjanie najwyraźniej nie mają zamiaru uznać tego mordu za zbrodnię wojenną lub ludobójstwo, o czym świadczy między innymi udzielona przez nich odpowiedź na wezwanie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, do którego kilkanaście rodzin zamordowanych oficerów złożyło skargę na postępowanie rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości. W piśmie do Trybunału z premedytacją unikają słowa „mord” lub „zbrodnia”, pisząc natomiast o „sprawie” lub „zdarzeniu katyńskim”, jak twierdzą: „rehabilitacji zamordowanych nie przewidują, gdyż nie udało się potwierdzić okoliczności schwytania polskich oficerów, charakteru postawionych im zarzutów i tego, czy je udowodniono. Nie ma nawet pewności – według rosyjskiego rządu – czy Polaków rozstrzelano”. Taka postawa władz Federacji Rosyjskiej oraz stałe zakłamywanie w rosyjskich mediach historii, nie tylko obrażają pamięć pomordowanych, ale stawiają również pod znakiem zapytania możliwość poprawy wzajemnych relacji między naszymi państwami. Naszym zdaniem, żadne teatralne gesty i udawana życzliwość premiera Putina, podczas planowanej wizyty na uroczystościach w Katyniu, nie mogą zastąpić prawdziwej woli pojednania.
Dlatego, w imię poprawy stosunków polsko-rosyjskich, Liga Obrony Suwerenności domaga się pełnej rehabilitacji przez stronę rosyjską pomordowanych oficerów oraz wszystkich polskich obywateli prześladowanych i pokrzywdzonych przez system stalinowski. Domagamy się ponadto wypłacenia stosownych odszkodowań i całkowitego zadośćuczynienia za śmierć, kalectwo, niewolniczą pracę i utracone mienie wszystkim Polakom – ofiarom sowieckiego terroru. Domagamy się również zaprzestania kłamliwej propagandy, która obraża uczucia nie tylko rodzin pomordowanych, ale jest policzkiem wymierzonym całemu Narodowi Polskiemu. Nie oczekujemy od rządu rosyjskiego przeprosin, tylko adekwatnych do okoliczności i satysfakcjonujących działań. Nie chodzi nam o puste gesty, tylko o prawdziwy akt sprawiedliwości i zadośćuczynienie za doznane krzywdy. Naszym zdaniem, jedynie taka postawa strony rosyjskiej może mieć wpływ na poprawę wzajemnych relacji, z niewątpliwą korzyścią dla obu naszych państw.
Gdańsk, dn. 6 kwietnia 2010 roku.
Przewodniczący
Ligi Obrony Suwerenności
Wojciech Podjacki